W emocjonującym meczu pomiędzy ZAPTER KPR Legionowo a Górnikiem Zabrze, podopieczni trenera Tomasza Strząbały odnieśli pewne zwycięstwo, zdobywając pierwsze trzy punkty w sezonie. Trójkolorowi od początku spotkania dominowali w defensywie, a świetna postawa Piotra Wyszomirskiego pomogła utrzymać przewagę.

Trójkolorowi już jutro staną przed szansą na przełamanie złej passy i zdobycie pierwszych punktów w sezonie. W wyjazdowym meczu zmierzą się z drużyną ZEPTER KPR Legionowo, która podobnie jak zabrzański zespół, po trzech kolejkach pozostaje bez dorobku punktowego. Po fatalnym początku rozgrywek kibice w Zabrzu liczą, że ich drużyna nawiąże do ubiegłorocznych zwycięstw nad Legionowem i wreszcie odniesie upragnione zwycięstwo.

Trójkolorowi fatalnie rozpoczęli sezon od dwóch przegranych - przeciwko Azotom-Puławy oraz Zagłębiu Lubin. Pech chciał, że w trzeciej serii kalendarz zderzył ich z Industrią Kielce. Faworyt tego spotkania był oczywisty, ale zabrzanie przez cały tydzień mobilizowali się, by osłabionego po ostatnich spotkaniach rywala zaskoczyć i być może urwać jakieś punkty wicemistrzowi Polski. 

W najbliższą niedzielę, 15 września o godzinie 12:40 w hali „Pogoń” Górnik Zabrze podejmie Industrię Kielce w ramach 3. kolejki ORLEN Superligi. Mecz zapowiada się na prawdziwy hit, przyciągając tłumy kibiców – bilety na to wydarzenie rozeszły się już kilka dni temu, gwarantując pełne trybuny i gorącą atmosferę. Zabrzański zespół, choć zmagający się z trudnym początkiem sezonu, liczy na wsparcie swoich wiernych fanów i zamierza walczyć z faworyzowanym rywalem z Kielc do ostatniej sekundy.

Inauguracja sezonu ORLEN Superligi przyniosła kibicom nie tylko oczekiwaną dawkę emocji, ale także doskonały pokaz piłki ręcznej na najwyższym poziomie. W dramatycznym meczu, pełnym zwrotów akcji, Azoty-Puławy pokonały Górnika Zabrze wynikiem 30:29, zapewniając sobie wygraną na trudnym terenie rywala.

Trójkolorowi udowodnili swoją dominację na tegorocznym KENIK CUP, znacząco poprawiając wynik sprzed roku, kiedy zajęli trzecie miejsce. W finałowym starciu z KPR Gwardią Opole pokazali swoją siłę, wygrywając 32:24 i ostatecznie sięgając po pierwsze miejsce. Mecz obfitował w emocje, z wyrównaną walką w pierwszej połowie i zdecydowaną przewagą Trójkolorowych w drugiej części spotkania. Oto przebieg tego pojedynku.