Górnik Zabrze handball

Górnicy bombardują Puławy!

30.03.2024
AZO
GOR

Choć wielkosobotnie spotkanie pomiędzy Górnikiem a Azotami-Puławy nie miało już żadnego wpływu na miejsce w tabeli przed rundą finałową, to jednak - jak podkreślał Piotr Wyszomirski - spotkanie miało niebagatelny wpływ właśnie przed play-offami. - Być może zmierzymy się jeszcze w tym sezonie, więc ten mecz ma niebagatelne znaczenie psychologiczne - mówił późniejszy MVP spotkania w przerwie. I morale na pewno wyższe mają Trójkolorowi, bo wygrali to spotkanie zdecydowanie - aż dziewięcioma bramkami, zdobywając jednocześnie aż 40 bramek!

Azoty-Puławy - Górnik Zabrze 31:40 (11:17)
Azoty: Tsintsadze, Zembrzycki, Borucki - Adamski 6, Janikowski 5, Zarzycki 4, Przybylski 4, Jaworski 3, Ostroushko 3, Burzak 2, Marciniak 2, Fedeńczak 1, Górski 1, Urbanek, Jarosiewicz. Trener: Sergey Bebeshko
Kary: 2 minuty (Zarzycki)
Czerwona kartka: Burzak (bezpośrednio)
Karne: 1/2 (Zarzycki)

Górnik: Wyszomirski, Ligarzewski - Minotskyi 10, Artemenko 8, Przytuła 6, Szyszko 5, Ivanović 5, Ilchenko 3, Krawczyk 2, Kaczor 1, Wąsowski, Bogacz, Pinda, Mauer, Krępa, Tokuda. Trener: Tomasz Strząbała
Kary: 8 minut (Kaczor, Wąsowski 2, Przytuła)
Karne: 3/3 (wszystkie Szyszko)

Relacja meczowa

Mecz zaczął się jednak z delikatnym wskazaniem na gospodarzy, którzy po dwóch minutach prowadzili 2:1. Później jednak zabrzanie zaliczyli serię czterech trafień z rzędu - dwóch karnych wykorzystanych przez Kubę Szyszko i dwóch rzutów Dmytro Artemenki. Co więcej puławianie już w ósmej minucie stracili Ivana Burzaka wyeliminowanego czerwoną kartką. Zabrzanie spokojnie budowali przewagę, a w bramce prawdziwe cuda czynił Piotr Wyszomirski, skutecznie odbijający kolejne próby puławian.Gospodarzom wyraźnie brakowało agresji w obronie. Zabrzańscy rozgrywający dzięki temu mieli naprawdę dużo miejsca i mogli zaskakiwać lokalnych golkiperów. Jedynie Gruzin Zurab Tsintsadze dawał radę odbijać próby gości. Zabrzanie wyszli nawet na siedmiobramkowe prowadzenie, a serię aż czterech bramek z rzędu zaliczył Taras Minotskyi, który po nieco słabszym występnie przeciwko Piotrkowianinowi znów złapał właściwy rytm. Ostatecznie po pierwszej połowie było .... dla Górnika.

W drugiej połowie szansę w bramce dostał Kacper Ligarzewski, na lewym rozegraniu pojawił się Damian Przytuła, a na prawym - w miejsce Tokudy zawitał Nikola Ivanović. Obaj zawodnicy z pola prędko przywitali się ładnymi trafieniami. Chwilę później jednak inicjatywę przejęli głównie zabrzańscy Ukraińcy. Na liście strzelców to wpisywał się znów Minotskyi, to jeden z dwóch Dim - Ilchenko lub Artemenko. Gospodarze szarpali, próbowali atakować głównie z pierwszej linii. Sporo sił na parkiecie zużył Kelian Janikowski, dużo pracy wniósł też z drugiej liniii Vladislav Ostroushko. Trójkolorowi w pełni jednak już kontrolowali mecz, mieli spokojne prowadzenie 8-9 bramek i ze spokojem wypatrywali końcowej syreny. I choć w końcówce zerwali się jeszcze gospodarze, to ten manewr był jednak zdecydowanie za późno. Ostatecznie 40. bramkę zdobył Dmytro Ilchenko.

MVP spotkania został Piotr Wyszomirski, który w kolejnym starciu zagrał z imponującą skutecznością - tym razem 45%!

 

Sklep

Wybrane gadżety z naszego sklepu

Karty zawodników

Karty zawodników

Cena: 50,00
Klaskacze

Klaskacze

Cena: 8,00
Szalik kibica

Szalik kibica

Cena: 45,00
Pełna oferta

Kontakt

Górnik Zabrze - herb
Górnik Zabrze Piłka Ręczna Spółka Akcyjna

 41-800 Zabrze, ul. Wolności 406
 +48 664 099 466
 sekretariat@handballzabrze.pl
 Sekretariat czynny pn-pt 8.00 – 16.00

 Polityka prywatności
 Dla mediów
 Regulamin masowej imprezy sportowej
 Protokół sanitarno-epidemilogiczny Superliga

Dariusz Czernik
Dariusz Czernik
Dyrektor Klubu

 +48 664 099 466
 czernik@handballzabrze.pl

 

Paweł Franzke
Paweł Franzke
Rzecznik Prasowy

 +48 601 878 708
 franzke@handballzabrze.pl

 

Natalia Skrzydlewska
Natalia Skrzydlewska
Specjalista ds. marketingu

 +48 664 099 466
 marketing@handballzabrze.pl