Co ciekawe, w obu zespołach wystąpili zawodnicy "dorosłego" Górnika. W Rokitnicy bramki strzegł Bartosz Sczczepanik, a dla Górnika bramki rzucali Kuba Szabat, Kuba Kohrs, Wojtek Mrozek, Jakub Sladkowski i Igor Bykowski, a także Bartek Gogola, brat Łukasza, byłego rozgrywającego Górnika.
Rokitniczanie dużo lepiej weszli po mecz. Górnicy jednak potrzebowali 10 minut, żeby się otrząsnąć i między dziesiątą a siedemnastą minut rzucili aż osiem bramek bez odpowiedzi gospodarzy, wychodząc na prowadzenie 12:5. Ta zaliczka wystarczyła, by pierwszą połowę Górnicy wygrali 24:17.
W drugą połowę Trójkolorowi tym razem weszli jeszcze mocniej, rzucając na otwarcie aż sześć bramek z rzędu i zdobywając prowadzenie 30:17. UKS próbował jeszcze odrabiać straty, ale mimo niezłej skuteczności to Trójkolorowi ostatecznie wygrali aż 43:28.
II liga: UKS 31 Rokitnica Zabrze - SPR Górnik Zabrze 28:43 (17:24)
UKS: Szczepanik, Kolanek 1, Bomba 1, Orzechowski 4, Kawecki 3, Woszczyna 2, Walczak, Żydek, Bartczyński, Gabrych 7, Kapłon, Poloczek 4, Jałowieki 6. Trener: Ryszard Gnot, Gerard Kukowka
Kary: 10 minut (Kawecki, Woszczyna, Gabrych 2, Jałowiecki)
Czerwona kartka: Kapłon
Karne: 2/3
SPR Górnik: Wilk, Czapla, Szeląg 6, Gawryś 1, Wisiński 4, Mrozek A., Szabat 11, Kohrs 11, Janczy, Surdyk 1, Mrozek W. 2, Bykowski 3, Mrugała, Gogoa, Sladkowski 3, Kamiński 1. Trener: Marek Kąpa.
Kary: 6 minut (Gawryś, Mrozek, Sladkowski)
Karne: 8/9